autor Jarek data 2015-02-22
Praktycznie każdego dnia znajdziemy w kalendarzu jakieś święto,
czy dzień obchodów czegoś bardziej lub mniej ważnego. Wiele osób nabija się z
tego, ale czy słusznie? To okazja zwrócenia uwagi na czasem nawet istotne
problemy współczesnego świata. Drobne i niepozorne jak wróbel domowy, który w
marcu ma swój dzień, lub zwierzyna leśna o której powinniśmy pamiętać 12 lutego,
w Dzień Dokarmiania Zwierzyny Leśnej.
Wczoraj były aż dwa ważne i istotne, pewnie nie tylko dla mnie,
święta. Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego obchodzony jest od piętnastu
lat. Został proklamowany na 30. Sesji Konferencji Generalnej UNESCO 17
listopada 1999 roku dla podkreślenia bogactwa różnorodności językowej świata i
promocji wielojęzyczności, a także w celu zwrócenia uwagi na liczbę języków
zagrożonych i ginących, do których zalicza się 43 procent wszystkich aktualnie
używanych. Ponad 200 znalazło się na liście języków całkowicie wymarłych w
ciągu życia zaledwie trzech ostatnich pokoleń. Wielu leśników, wbrew temu co
myślą o nich ludzie, pracuje słowem.
Bo leśnicy są nie tylko samotnymi dziwakami mieszkającymi w odludnej
głuszy. Ludzie w zielonych mundurach zajmują się też edukacją przyrodniczo-leśną
, chętnie współpracują z przyrodnikami, organizacjami pozarządowymi i wielu
ludziom opowiadają o lesie i przyrodzie. Dlatego szanują piękno polskiego
języka i starają się go używać jak najpoprawniej. Nie jest to wprawdzie łatwe,
bo po latach pracy łatwo wpaść w sidła fachowego żargonu, który czerpie z licznych
zapożyczeń, szczególnie z tradycji niemieckiego i austriackiego leśnictwa.
Jednak ludzie chętnie słuchają leśników, bo oni szanują piękno
polskiego języka:

Zwykle licznie też odwiedzają wszelkie stoiska leśników przy okazji
różnych imprez, jarmarków, festynów czy targów:

Nie zawsze chodzi tu o gadżety reklamowe lecz o chwilę rozmowy, bo
leśnicy opowiadają ciekawe rzeczy i używają pięknej polszczyzny.
Nie bez powodu jeden z
leśników, Edward Marszałek z regionalnej dyrekcji w Krośnie otrzymał m.in. zaszczytny
tytuł Mistrza Mowy Polskiej 2014.
Kolega Edward jest tu dobrym przykładem także z innego powodu. Oprócz
wielu innych wcieleń jest on także przewodnikiem górskim. A wczoraj obchodziliśmy
także Międzynarodowy Dzień Przewodnika Turystycznego. Dzień ten został ustanowiony w Nikozji na Cyprze podczas III Konwencji
Światowej Federacji Stowarzyszeń Przewodników Turystycznych w 1989 roku.
Zgodnie z ideą tego święta, w tym czasie przewodnicy oprowadzają bezpłatnie
miejscową ludność po okolicy, a lokalnym społecznościom i władzom pokazują, na czym polega działalność
przewodnika. Przewodnicy odgrywają ważną rolę w obsłudze turystów, kreowaniu
wizerunku miasta czy regionu oraz w zachowaniu dziedzictwa naszego narodu.
Wielu leśników ma swój istotny wkład w tym dziele i dlatego
wczoraj mogli obchodzić oba te święta.
Leśnicy
tworzą przecież warunki do jak najlepszego, bezpiecznego korzystania z
szerokiej oferty funkcji lasu. Budują urządzenia turystyczne, obiekty
edukacyjne, wytyczają szlaki turystyczne oraz ścieżki historyczno-przyrodnicze.
To kosztowne ale bardzo ważne inwestycje.
Mało
kto wie, że to ludzie lasu ponoszą koszty ich urządzenia i utrzymania. Jednak
równie ważne jest zachowanie wiedzy o regionie i troska o legendy, ciekawostki
turystyczne i historyczne, a nawet tradycyjne kulinaria. A leśnicy bardzo
chętnie dzielą się swoją wiedzą, o czym wiedzą wszyscy odwiedzający Blog
Leśniczego…
Pomimo ich wysiłków i działań edukacyjnych
wciąż jednak tylko zaledwie jedna czwarta Polaków systematycznie odwiedza lasy.
Według ostatnich badań aż 33 %Polaków deklaruje, że nie odwiedza lasów, a 44 %
robi to okazjonalnie. Może dlatego, że przez
wiele lat drogi biegnące przez lasy budziły w ludziach strach? Jeszcze w XVIII
wieku wierzono w istnienie wszelkiego rodzaju „sił nieczystych", które
szkodzą ludziom korzystającym z leśnych traktów. Stąd często przy tych drogach
stawiano kapliczki, wieszano krzyże na pamiątkę różnych wydarzeń lub też nazywano
drzewa czy głazy związane z historycznymi wydarzeniami. Leśnicy dbają o zachowanie
tych obiektów i udostępniają je turystom. Są przewodnikami po świecie przyrody, ale
także po świecie tradycji, historii i kultury, a opowiadają o nim w polskim
języku. To tak samo ważne i pożyteczne
dla ludzi zadanie leśników jak dostarczanie drewna.
Wybierajcie
się do lasu szukać ciszy, piękna i wytchnienia. Obcowanie z przyrodą i widoki
pierwszych żurawi :

Także
krajobraz zazieleniających się łąk, gdzie trwają już zaloty dzikich gęsi:

świetnie
wpływa na nasze samopoczucie, relaksuje, a to ma wpływ na nasz język. Bo pośpiech,
nierozładowane emocje, ciągły stres powodują także ubożenie naszego słownictwa.
Piszemy tylko krótkie komunikaty i pośpieszne emaile pełne emotikonów. Mało ze
sobą rozmawiamy, bo nie ma czasu… Nie czytamy książek, zapomnieliśmy o istnieniu
poezji. A ona jest w lesie. Przecież pisał Harasymowicz, że 'wszystkie wiersze są w bukach". Na szczęście nie wszyscy tak postępujemy, dlatego czasem warto uczcić święto ojczystego języka oraz święto przewodników po pięknie naszego kraju.
Leśniczy
Jarek- lesniczy@erys.pl
~zulowiec |
23.02.2015 20:52:26 |
panie jarku często się z panem nie zgadzam ale za takie wpisy to wiszę panu dużego browara! proponuje następne targi w mostkach |
Jarek |
23.02.2015 22:39:24 |
nudno gdy wszyscy się zgadzają... umowa z browarem stoi, ale to dopiero za 3 lata |
~Jadwiga |
25.02.2015 16:24:28 |
Las jest piękny ale dzisiaj trzeba chodzić grupami bo jest niebezpiecznie.Siły nieczyste są ale na dwóch nogach(zdemoralizowane osoby.W tym przypadku nie pocieszysz się naturą sam na sam?Ale z przewodnika po świecie natury chętnie kiedyś skorzystam z zorganizowaną grupą. Pozdrawiam słonecznie |
Jarek |
25.02.2015 20:19:21 |
No to prawda, że w lesie można bać się tylko człowieka... Dziękuję za pozdrowienia. |
~zulowiec |
25.02.2015 21:02:12 |
spoko. 3 lata to niewiele czasu STARY BROWAR to brzmi dumnie |
|