autor Jarek data 2013-03-11
Całkiem niedawno zamieściłem leśny raport o wiośnie, kwiatkach, ptakach i pędzie przyrody do rozkwitu zieleni, a dziś rankiem złapało mnie wielkie „zdziwko”! Przez noc napadało tyle śniegu, że całą zimę tyle nie było. Drogi leśne solidnie zasypane, a publiczne wyślizgane kołami aut ludzi śpieszących rankiem do pracy. Jadąc do lasu zobaczyłem na środku pola rudel 14 saren, a obok parę żurawi jakby zdziwionych otaczającą je bielą:

Gdy tylko wjechałem do lasu spotkałem daniele:

9 łań z cielakami spacerowało po pasie gazociągu Płw. Jamał- Europa Zachodnia. Na czas budowy w latach 1995-96 wycinałem pas roboczy o szerokości 32 metry. Teraz rośnie już tam spory młodnik, tylko 8 m nad rurą o średnicy blisko 1,5 m pozostał niezalesiony. Kawałek dalej, niedaleko paśnika zobaczyłem 3 daniele-byki:

Oglądałem je chwilę, dwa z nich miały łopaty, a jeden to niewysoki szpicak. Oba byki to według wyglądu poroża klasyczne selekty. Nie pozwoliły się zbyt długo oglądać i dały dyla:

Poszedłem kawałek po ich tropach, bo byłem ciekaw gdzie „stacjonowały”. Na pagórku był wytopiony śnieg w miejscu gdzie odpoczywały, a tropy doprowadziły mnie do drzewek wyłożonych dla jeleni. Widać, że daniele też z nich chętnie korzystają:

Jedna z ekip pracowników Zula działała, nie zważając na śnieg przy grodzeniu wyciętych jesienią gniazd:

Gdy zniknie śnieg zazielenią się młodymi dębami, ale skoro jest tyle danieli to siatka jest konieczna. Panowie targali jej zwoje poprzez świeży śnieg:

Trzy oddziały dalej inna grupa pracowników Zula pracowała w trzebieży wczesnej. Wycinali szlaki operacyjne w kierunku których będą układane wiązki surowca na zrębki:

Szlakami będzie niebawem jeździł ciągnik zrywkowy. Jednak jutro wysyłam ekipę w inną, starszą trzebież, bo tutaj śnieg sypie się im solidnie za kołnierz. Warunki pogodowe są nadal trudne, a w starszym drzewostanie łatwiej pracować. Trzeba wypatrywać wiosny, tak jak to robią żurawie, daniele i sarny. Wszystkim znudziła się już zima.
Leśniczy Jarek- lesniczy@erys.pl
~~gość |
11.03.2013 22:23:57 |
http://www.sadistic.pl/wtargniecie-na-boisko-vt182069.htm
czy to jest kuna czy łasica? a może tchórzofretka? |
~Jurek |
11.03.2013 23:03:56 |
Super sa Pana artykuly, fotografie, itd ! |
Jarek |
12.03.2013 07:56:35 |
Po raz kolejny bramkarz wykazał się pewnym chwytem! to wystraszone zwierzątko to kuna domowa-kamionka.
P. Jurku- miło, że blog podoba się. Pozdrawiam! |
~damian |
12.03.2013 13:23:43 |
oj widze ze siatka z odzysku |
~Sylwek |
12.03.2013 21:41:08 |
W naszym n-ctwie od kilku lat część powierzchni do odnowiń grodzimy awansowo tj. jesienią. |
~Dawid |
12.03.2013 22:34:12 |
W lesie każda pora roku jest piękna! |
Jarek |
13.03.2013 07:24:45 |
Siatka z odzysku to u nas normalna sprawa, jest zbyt droga aby był to jednorazowy wydatek. Także czasem grodzimy awansowo, dużo zależy od pogody, odbiorców drewna i efektywności pracy zula, bo zanim dojdzie do grodzenia należy przygotować powierzchnie odnowieniowe.Wokół Pszczewa wciąż sroga zima! |
|